17:11

Placki ziemniaczane


Z plackami ziemniaczanymi jest jak z bigosem. 
Każdy ma na nie jakiś swój sprawdzony patent. 
Jedni jadają na słodko, inni na słono lub z sosami. 
Ja kiedyś nie wyobrażałam sobie zjedzenia placka ziemniaczanego bez śmietany i cukru, mój mąż jada z dżemem lub cukrem pudrem...a syn najchętniej z sosem jogurtowo-czosnkowym. 
To chyba jedna z najbardziej oryginalnych potraw, jeśli chodzi o dobór dodatków. 
Podaję Wam przepis na moją najbardziej ulubioną wersję - obecnie zjadam placki bez niczego i dodaję do nich...majeranek. 
Koniecznie muszą być: małe, rumiane i chrupiące. 

Składniki:

  • 1 kg ziemniaków
  • 1 mała cebula
  • 1 jajko
  • kilka łyżek mąki (ilość w zależności od wodnistości ziemniaków)
  • sól, pieprz do smaku
  • płaska łyżeczka majeranku
  • olej do smażenia
Ziemniaki oraz cebulę obrać i zetrzeć na tarce lub przy pomocy robota kuchennego. Dodać mąkę, jajko i przyprawy. Odstawić na 15 minut. 
Smażyć na złoto z obu stron. Usmażone kłaść na papierowym ręczniku żeby odsączyć z nadmiaru tłuszczu. 

Jeżeli zostaną mi placki na drugi dzień to albo odgrzewam je w piekarniku, albo kroję w niedużą kostkę i podsmażam na suchej patelni. 

1 komentarz:

  1. Olej i ja zjadamy bez niczego, Przemcio i Lili z jogurtem naturalnym:) ... uwielbiamy:)

    OdpowiedzUsuń